Na początku roku pracowałem nad artykułem „Dlaczego ERP się zmieni, ale pozostanie atrakcyjny także w tej dekadzie”. Kiedy artykuł został opublikowany na stronie RamBase 12 marca, bez wzmianki o Covid-19, Włochy już się zamykały. Dwa dni później zamknęła się Dania, gdzie mieszkam, poza tym Norwegia i Polska zamknęły szkoły i granice oraz nałożyły szereg ograniczeń mających na celu zapewnienie dystansu społecznego. Od tego czasu świat wokół nas został właściwie wywrócony do góry nogami i nadal przedstawia się nam całkowicie nowe scenariusze, w których wciąż nie do końca wiemy jak funkcjonować.
Jednak jako przedsiębiorca i właściciel firmy nie masz wyboru. Musisz stawić czoła brutalnym faktom i podjąć działania. Jak utrzymać firmę przy życiu podczas kryzysu i przetrwać recesję jednocześnie przygotowując się na dokonujące się zmiany?
Epidemia koronawirusa a recesja
Żaden kryzys nie trwa wiecznie. Niech to da ci nadzieję i spokój.
Po drugiej stronie jest świat, który zaoferuje nowe możliwości, jeśli dobrze go zrozumiesz. Zanim jednak dotrzesz na drugą stronę, musisz przetrwać proces transformacji. A prawidłowe zrozumienie nowych zasad wymaga czasu na refleksję, odpowiednie przygotowanie i testy.
Ile będą trwały restrykcje spowodowane epidemią?
Nie jestem epidemiologiem, ale według ekspertów większość krajów przekroczyła punkt, w którym wirus mógł samoistnie zniknąć. Strategia, którą realizujemy w Europie Północnej, ma na celu podążanie za niebieską krzywą. Większość z nas zachoruje na wirusa, ale nie wszyscy zachorujemy w tym samym czasie i, miejmy nadzieję, będziemy dzięki temu mogli zając się lepiej tymi, dla których wirus jest najbardziej groźny.
Zgodnie z założeniami reprezentowanymi przez niebieską krzywą rozprzestrzenianie się Covid-19 będzie można kontrolować od 4 do 6 tygodni po tym, jak skutecznie zostaną zamknięte społeczeństwa. Im dłużej czekasz i im bardziej „miękko” to robisz, tym dłużej trwa powrót do zdrowia i wyższa jest cena, jaką płacisz za straty w gospodarce.
Na podstawie moich obserwacji, spodziewam się, że większość krajów Europy Północnej podąży tymi samymi ścieżkami, podczas gdy w Wielkiej Brytanii, Szwecji i USA zrealizują się inne scenariusze.
Wielka Brytania, Szwecja i USA
Europa Północna (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Szwecji) wznowi działalność gospodarczą do końca kwietnia. Do tego czasu nadal będą obowiązywać ograniczenia, ale gospodarka stopniowo się otworzy. Jednak przez jakiś czas nic nie wróci do normy. Ludzie nadal będą powstrzymywani od gromadzenia się w dużych grupach, będa pojawiały sie apele o to, aby unikać zatorów w godzinach szczytu, zdalna praca i wirtualne spotkania będą kontynuowane, a osoby starsze i osoby z grup ryzyka będą pozostawały w domu.
Nie jestem pewien co do konsekwencji drogi, która wybrała Wielka Brytania, Szwecja i USA, gdzie rządy zareagowały zdecydowanie później. W pesymistycznym wariancie te społeczeństwa mogą nie wrócić do normy nawet przed jesienią.
Jak głęboka będzie recesja?
Jestem ekonomistą, ale przewidywanie wpływu Covid-19 na gospodarkę nie jest prostym ćwiczeniem matematycznym. Jesteśmy daleko poza granicami tego, co może symulować każdy model makroekonomiczny. Ponieważ globalna gospodarka była dobrze zbalansowana, zanim Covid-19 nas zaatakował, moje przeczucie mówi, że zanurkujemy mocno, ale będzie to tylko tymczasowe.
Nurkowanie wynika z jednoczesnego uderzenia w podaż i popyt. Niemniej głębokość recesji będzie się znacznie różnić w zależności od branży. Podczas gdy administracja rządowa i znaczna część branży logistycznej i FMCG pozostają nienaruszone, a handel elektroniczny kwitnie, inne części handlu detalicznego, branża turystyczna i eventowa (rozrywka, turystyka i hotelarstwo) całkowicie się zatrzymały. W ogólnym rozrachunku możemy doświadczyć trzydziestoprocentowego kurczenia się gospodarki od marca do sierpnia. W skali całego roku spadek ten może sięgać nawet dziesięciu procent.
Sytuacja każdej firmy jest jednak inna. Pytanie, czy twoja baza klientów nie odbiega od średniej?
Niektóre firmy muszą zwalniać ludzi i powstrzymywać wszelkie wydatki i inwestycje. Niektórzy przetrwają tylko wtedy, gdy otrzymają pomoc rządową. Niektórzy będą musieli zamknąć dotychczasową działalność.
Są też firmy i branże, które z powodu epidemii mają więcej pracy. Są dobrze zorganizowane, mają płynność finansowa lub mogą skorzystać z pakietów ratunkowych oferowanych przez rządy. Mogą sobie pozwolić na opłacenie rachunków, utrzymanie kluczowych pracowników i poświęcenie czasu na pracę z domu (np. rozważenie lepszych modeli biznesowych i procesów). Mimo poważnej sytuacji wiele firm nadal będzie musiało pracować.
Jak długo potrwa recesja?
Abstrahując od sytuacji w konkretnych branżach, do końca jesieni powinniśmy wyjść z recesji.
Recesja spowodowana koronawirusem nie jest efektem braku stabilności systemowej w globalnej gospodarce, dlatego jestem w tym przypadku ostrożnym optymistą, uważającym, że szybko odzyskamy równowagę. Szybkie ożywienie pochodzi z gigantycznych pakietów ratunkowych oferowanych obecnie przez nasze rządy oraz od konsumentów i firm, którzy starają się sobie nawzajem pomóc.
To, jak obecnie wygląda Twoja sytuacja, zależy wyłącznie od twojej solidności i klientów. Przed Covid-19 brakowało wykwalifikowanych zasobów ERP i tak też będzie później. Trzymaj się swoich ludzi i zachęcaj klientów, aby robili to samo. Bądź elastyczny w zakresie płatności, jeśli możesz. Dbaj przede wszystkim o ciągłość projektów.
Jestem przekonany, że wielu klientów przeszło już na pracę zdalną i zdecydowało się na prowadzenie wirtualnych spotkań oraz warsztatów. Ulepsz te obszary, ponieważ staną się pożądanym zasobem po zakończeniu wirusowej zawieruchy.
Świat po Covid-19
Świat będzie inny po kryzysie spowodowanym koronawirusem. Nie wszystko się zmieni, ale z ekonomicznego i politycznego punktu widzenia będziemy patrzeć na to z zupełnie innej perspektywy.
Kryzys spowodowany epidemią po raz kolejny pokazał i uwypuklił, jak współzależny stał się świat. Nietoperz spotyka łuskowca i to jak się okazuje wystarczy, by ognisko wirusowe wybuchło w Chinach. Wkrótce europejski przemysł motoryzacyjny zatrzymuje się, co powoduje zwolnienia w innych regionach. Wpływ ograniczeń rządowych błyskawicznie zaczyna rzutować na kondycję światowej gospodarki.
Ratowanie gospodarki
Wszystkie narody zapłacą niezwykle wysoką cenę za uratowanie jak największej liczby istnień ludzkich i zmniejszenie presji na ich systemy opieki zdrowotnej (utrzymanie zdolności pomagania również ludziom w nagłej potrzebie z powodu problemów zdrowotnych niezwiązanych z koronawirusem). Rządy zainwestują gigantyczne kwoty w ratowanie swoich gospodarek. Kiedy wrócimy do normalności, uruchomią narzędzia polityki fiskalnej i zainwestują w opanowanie recesji.
Działania te będą miały miejsce w tym samym czasie na całym świecie i wyciągną gospodarkę z recesji szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Na początku 2021 roku wszyscy znów będziemy zajęci, a kryzys spowodowany koronawirusem stanie się mglistym wspomnieniem. Jestem jednak przekonany, że zmienimy również nasze wartości, priorytety i niektóre zachowania.
Co prawda zaczęły pojawiać się głosy mówiące o potrzebie większej autarkii, ale tak się moim zdaniem nie stanie. Globalny podział pracy, otwarcie rynków międzynarodowych i poprawa globalnej logistyki były głównymi czynnikami przyczyniającymi się do wzrostu gospodarczego i bogactwa dla nas wszystkich. Ponadto rozwiązanie problemów (klimat, ubóstwo i wojny), przed którymi stoi świat, musi mieć charakter globalny. Obecny kryzys epidemiczny pobudzi dalszą globalną współpracę, wzrost i konkurencję. Nie odwrotnie.
The gig economy
Kryzys spowodowany koronawirusem zmusił większość z nas do pracy zdalnej oraz do prowadzenia wirtualnych spotkań i warsztatów. Mogę jedynie zalecić dopracowanie tych obszarów, ponieważ staną się cennymi zasobami po zakończeniu burzy spowodowanej koronawirusem.
Jeśli w branży oprogramowania biznesowego brakowało osób posiadających umiejętności techniczne, doświadczenie w branży wertykalnej i orientację w biznesie, to rzeczywistość po Covid-19 sprawi, że stanie się to jeszcze bardziej oczywiste. Chcemy efektywnie wykorzystywać takie zasoby i eliminować wszelkie nieproduktywne działania. Bezpośrednie spotkania i warsztaty w oczywisty sposób nie znikną, ale będziemy polegali w znacznie większym stopniu na wirtualnych interakcjach. Zresztą często są one bardziej skuteczne i kosztują znacznie mniej niż ich tradycyjny odpowiednik.
Praca zdalna
Umożliwienie większej liczbie osób pracy zdalnej pobudzi ekonomię. Ten trend trwa już od dłuższego czasu i teraz będzie przyspieszał wśród profesjonalistów. Zwłaszcza w Europie, gdzie nasza umowa społeczna zapewnia bezpłatną edukację, opiekę zdrowotną i sieć zabezpieczenia społecznego, coraz więcej specjalistów preferuje styl życia oparty na projektach, w którym mają swobodę wyboru czasu pracy oraz miejsca, również tego, z którego czerpią bodźce społeczne.
Rynek oprogramowania biznesowego jest bardzo dobrze dostosowany do gig economy. Jest napędzany projektami i dobrze płaci za odpowiedni zestaw umiejętności. Obie strony rynku będą musiały nauczyć się pracy z przedstawicielami gig economy, a ci, którzy opanują tę umiejętność, mogą utrzymywać długotrwałe relacje z jednymi z najlepszych ludzi w branży. Podczas gdy ludzie rezygnują z pracy z wielu powodów, niewielu porzuca klientów, o ile płacą dobrze i na czas.
Elastyczność nowym królem
Dowiedziawszy się, jak szybko może nas dotknąć kryzys, wszyscy będziemy zwracać uwagę na naszą solidność i gotówkę. Chcemy na wszelki wypadek wypracować model biznesowy, w którym możemy zarabiać pieniądze podczas snu. Jak wpłynie to na zachowanie dostawców i klientów na rynku ERP?
Strona dostawców
Przemysł ERP (dostawcy) przekona się, że pojawiające się regularnie i cyklicznie przychody są znacznie bardziej atrakcyjne niż nieregularna sprzedaż usług i materiałów. Sprzedaż usług może być opłacalna, ale związane z nimi przychody są doraźne, bowiem z dnia na dzień sytuacja może się diametralnie zmienić. To bardzo wrażliwy obszar biznesu.
W świecie po koronawirusie SI będą chciały zostać niezależnymi dostawcami oprogramowania, ponieważ niezależni dostawcy oprogramowania zarabiają podczas snu. Dokonanie takiego przejścia wymaga przeprojektowania modeli biznesowych. Wszystkie dziewięć elementów składowych będzie musiało zostać ponownie sprawdzonych i dopracowanych. Zmiana z VAR i SI na ISV to zasadnicza zmiana. Z nastawienia na klienta stajesz się zorientowany na produkt, a twoje podejście do rynku musi pozwolić na pozyskanie i zarządzanie znacznie większą liczbą klientów.
Strona popytowa
W świecie po Covid-19 Twoi klienci wrócą do inwestowania w przyszłość. Zwiększenie zdolności produkcyjnych i dystrybucyjnych niezależnie od granic znów będzie w cenie, a transformacja cyfrowa stanie się bardziej pilna niż kiedykolwiek. Przedsiębiorcy rozpoznają teraz prawdopodobieństwo wystąpienia zaraźliwego i śmiertelnego wirusa jako część rzeczywistości biznesowej, w której będą musieli działać. Zastanawiają się, w jaki sposób mogą budować bardziej odporne modele biznesowe oraz w jaki sposób mogą ulepszyć parametry dotyczące inwestycji (względem szybszego i wyższego wskaźnika zwrotu z inwestycji oraz zmniejszonego ryzyka).
Są tylko dwa sposoby na obniżenie kosztów projektu ERP:
- Wybierz oprogramowanie, które jest jak najbardziej zbliżone do twoich wymagań
- Dostosuj procesy biznesowe do oprogramowania.
Całe szczęście, że to, czego chcą klienci, pasuje dokładnie do tego, czego oczekują dostawcy. Klienci chcą więcej oprogramowania, jednocześnie płacąc za mniej czasu na jego wdrożenie.
Zmniejszenie ryzyka wymaga zatem skrócenia czasu wdrożenia i przeniesienia pozycji kosztów z CAPEX do budżetu OPEX. To przemawia za najlepszymi w swojej klasie rozwiązaniami opartymi na chmurze. Przejście na takie platformy było już bardzo zaawansowane przed Covid-19. Po Covid-19 nastąpi to jeszcze szybciej.
Polowanie na wirtualny model biznesowy
Gdy kryzys spowodowany koronowirusem zaczął nadgryzać duże części światowej gospodarki, Amazon ogłosił potrzebę zatrudnienia dodatkowych 100 000 osób, aby nadążyć za popytem. Chociaż wciąż wielu nowych pracowników będzie pracować w magazynach realizujących zamówienia klientów, przytoczona informacja doskonale ilustruje zaletę modelu biznesowego, w którym relacje z klientami są całkowicie wirtualne.
Poza tym zarządy wszystkich firm będą miały na pierwszym planie agendę wirtualną. Obecnie wśród najcześciej zadawanych pytań są te dotyczące wirtualizacji elementów łańcucha dostaw oraz relacji z klientem. Ćwiczenia te zostaną połączone z krucjatą przeciwko CAPEX. Zastanów się przez chwilę, w jaki sposób AirBnB został dotknięty recesją koronowirusową, a następnie porównaj go z Hilton Hotels & Resorts. Przedsiębiorstwa zintegrowane pionowo i obciążone nakładami inwestycyjnymi są bardzo wrażliwe podczas recesji.
Więcej oprogramowania
Dobra wiadomość dla nas, działających w branży oprogramowania biznesowego, polega na tym, że zarówno polowanie na wirtualizację, jak i krucjata przeciwko CAPEX wymagają więcej oprogramowania. Im bardziej dzielisz działania pomiędzy niezależnych operatorów, tym więcej oprogramowania potrzebujesz do obniżenia kosztów transakcji i utrzymania kontroli. Na wrażenia klientów przy zakupie, a także na etapie konsumpcji, duży wpływ mają elementy cyfrowe.
Chociaż czasy mogą wydawać się trudne (i wiem, że są one takie dla większości z nas), świat po Covid-19 wkrótce nastanie i zaoferuje więcej możliwości niż kiedykolwiek wcześniej. Jeśli masz trochę wolnego czasu, możesz wykorzystać go na rozmowę z klientami na temat tego, co chcieliby zrobić inaczej. Im szybciej zaczniesz takie rozmowy, tym lepiej będziesz przygotowany, kiedy znów się spotkamy.
Bądźcie bezpieczni.
Hans Peter Bech, M.Sc.(econ.), TBKconsult